meta name="author" content="Michał Drabarek"
Bitwa o Arsal
Szturm ekstremistów sunnickich walczących na ziemiach Syrii i Iraku na libańskie miasto Arsal, przeprowadzony 2 sierpnia 2014. Czterodniowe walki zakończyły się odparciem ataku przez libańskie siły bezpieczeństwa.
2 sierpnia 2014 roku, po zatrzymaniu dowódcy syryjskiego ugrupowania sunnickiego Dżabhat an-Nusra przez libańskie siły bezpieczeństwa, syryjscy ekstremiści oraz wspierający ich bojowicy Państwa Islamskiego (IS), dążący do rozszerzenia kalifatu na Liban, otoczyli punkt kontrolny libańskiej armii, co umożliwiło szturm na komendę policji w Arsal. Rebelianci przystąpili wtedy do przejmowania kontroli nad miastem. Ze zdobytego posterunku do niewoli zostało wziętych 16 policjantów i podobnie dwóch żołnierzy, którzy zostali uwolnieni przez armię jeszcze tego samego dnia. Walki były kontynuowane następnego dnia, kiedy to śmierć poniosło 30 bojowników, 10 żołnierzy oraz dwóch cywili. 25 żołnierzy zostało rannych, a 13 zostało pojmanych. Dwóch spośród zaginionych żołnierzy zostało odbitych tego samego dnia.
4 sierpnia 2014 roku liczba zabitych wzrosła do 17 żołnierzy, 50 cywilów i 50 bojowników. 86 żołnierzy, 135 cywilów i 15 bojowników zostało rannych, a liczba zaginionych wyniosła do 22. Dwóch spośród zabitych cywilów było dziećmi syryjskich uchodźców. Wojsko posuwało się naprzód i odbiło budynek instytutu technicznego, który dzień wcześniej został zajęty przez bojowników. Armia zajęła także wzgórze Ras as-Sirdż.
5 sierpnia 2014 roku wojsko próbowało zająć dwa budynki rządowe. W czasie walki trzech żołnierzy oraz tyle samo policjantów zostało uwolnionych przez islamistów. Podczas walk tego dnia dowódca IS na terenie miasta Arsal został zabity, gdy siły Dżabhat an-Nusra wycofywały się z miasta. Ponadto wieczorem rozpoczęło się 24-godzinne zawieszenie broni, wynegocjowane przez Komitet Uczonych Muzułmanów. 6 sierpnia 2014 roku trzech kolejnych żołnierzy zostało uwolnionych, choć 10 żołnierzy i 17 policjantów nadal pozostawało jeńcami.
7 sierpnia 2014 roku także ekstremiści Państwa Islamskiego wycofali się z miasta. Rozejm został przedłużony, a rebelianci wycofali się na granicę z Syrią. Ich schrony były w późniejszym czasie bombardowane przez Syryjskie Arabskie Siły Powietrzne, przez co dziesiątki bojowników zostało rannych. Dwa dni później libańska armia wkroczyła do miasta Arsal i przywracała kontrolę nad punktami zajętymi wcześniej przez rebeliantów. W międzyczasie zmarł kolejny żołnierz z powodu doznanych obrażeń. 12 sierpnia 2014 roku zmarł kolejny ciężko ranny wojskowy. Spowodowało to wzrost liczby zabitych do 19. Potwierdzono również śmierć 60 bojowników, podobnie jak i 42 cywilów. 400 cywilów zostało rannych.
W trakcie bitwy o Arsal Arabia Saudyjska wysłała 1 miliard dolarów pomocy dla armii libańskiej, zmagającej się z dzihadystami.
W toku walk, ekstremiści porwali 30 libańskich żołnierzy i policjantów. Dżabhat an-Nursa uwolnił siedmiu porwanych, z kolei po tym jak libański rząd odrzucił ewentualność negocjacji z terrorystami, 28 sierpnia 2014 Państwo Islamskie ścięło szeregowego Ali Sajjida. Zdjęcia z egzekucji opublikowane na Twitterze, wzbudziły szok w libańskim społeczeństwie, które domagało się pomszczenia śmierć żołnierza. W kraju rozpoczęto masowo palić flagi IS. 6 września 2014, ukazały się zdjęcia z egzekucji kolejnego żołnierza, Abbasa Midlija. Wojskowy został ścięty, po tym jak złapano go po nieudanej ucieczce. 20 września 2014 Dżabhat an-Nusra rozstrzelało Muhammada Hammiha.